wtorek, 1 września 2015

Dzwoniec prosto z Włoch

20 lipca 2015 roku moja dziewczyna znalazła u siebie na Strzegowej martwego ptaka, który okazał się dzwońcem z obrączką i to nie byle jaką bo Włoską.



Całe szczęście, że Justynka nie przeszła koło niego obojętnie i mimo początkowych oporów zdjęła dzwońcowi obrączkę :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz