wtorek, 19 sierpnia 2014

Wydrzyk wielki

Kiedy rano zaczynaliśmy obserwacje i ktoś by mi powiedział, że za 45 minut zobaczę wydrzyka wielkiego uśmiechnąłbym się i podziękował, że tak myśli, ale nie zawracałbym sobie tym głowy, Jednak tego dni w tym miejscu o godzinie 7:45 jego słowa by się spełniły, ponieważ właśnie w tym momencie cała nasza trójka miała okazję podziwiać to wspaniałe ptaszysko przez lunetę, lornetkę, czy wizjer aparatu. Dla mnie było to tym bardziej niezwykłe wydarzenie, ponieważ tylko 5 dni wcześniej widziałem swojego pierwszego wydrzyka w życiu i był to wydrzyk ostrosterny, a już dziś widzę najrzadziej spotykanego w Polsce wydrzyka.

Jest to dopiero 38 obserwacja w Polsce i pierwsza od 2011 roku.

Poniżej dokumentacja fotograficzna:






poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Z morza na pola

Szóstego dnia razem z Maćkiem wybraliśmy się na seawatching, który przyniósł kilka ciekawych obserwacji:

- krzyżówka - 13 os.
- markaczka - 1 os.
- cyraneczka - 21 os.,
- perkoz dwuczuby - 3 os.
- kormoran - 15 os.
- sieweczka obrożna - 7 os.
- siewnica - 3 os.
- biegus zmienny - 7 os.
- kulik wielki - 3 os.
- kulik mniejszy - 5 os.
- śmieszka - nl
- mewa srebrzysta/białogłowa - nl
- mewa siodłata - 1 os.
- rybitwa rzeczna - 15 os.
- rybitwa czarna -1 os.
- rybitwa białoczelna - 1 os.
- rybitwa czubata - 1 os.

Ale na tym dzień się nie skończył. Po południu w tym samym składzie wybraliśmy się na pola, gdzie też było kilka fajnych ptaszków.




 I na koniec dla mnie bardzo miły akcent, ponieważ przeleciały nad nami siewki złote, których nigdy wcześniej nie miałem okazji widzieć.

niedziela, 17 sierpnia 2014

Ruda

Po kobczyku i rybitwie popielatej kolejną niespodzianką, która na Nas czekała była kania ruda wypatrzona z samochodu. W sumie to były, aż 3 kanie.


sobota, 16 sierpnia 2014

Serbska śmieszka



Tacy różni, a oboje piękni

Kiedy 4 dnia nad morzem udało nam się znaleźć kobczyka byłem pewien, że będzie to dzisiejszy ptak dnia.

W chwili ataku
 I jeszcze z innej perspektywy.

To spojrzenie...

Ale wtedy nie wiedziałem, że na oddalonej o 150 km plaży w Dębkach czeka na Nas rybitwa popielata...





Niestety nie zdążyłem zrobić jej wielu zdjęć, ponieważ rozdarte dziecko biegające po plaży miało wielką radość z płoszenia wszystkich ptaków. Nie wiem, czy będę miał okazje podejść jeszcze kiedyś tak blisko do rybitwy  popielatej, ale ciesze się, że miałem tą jedną szanse :)
 


                                 


czwartek, 14 sierpnia 2014

Wydrzyk ostrosterny

Dzisiejszy spacer po plaży w Mikoszewie zaowocował pierwszym w Moim życiu Wydrzykiem. Był to dorosły wydrzyk ostrosterny. Emocje w chwili zauważenia ptaka przez lornetkę były ogromne...