niedziela, 27 marca 2016

Łowy w łowiczu, a więc jak to było z gęsią małą...

Sam pomysł wyprawy powstał po tym jak to mój tata pewnego dnia dzięki nadajnikowi telemetrycznemu zauważył, że pewna gęś mała siedzi w dolinie Słudwi i Przysowy.
Ptaka nikt tam nigdy nie widział, ale odczyt z tego miejsca dochodził przez kilka dni, więc nie pozostało nic innego jak pojechać tam i przekonać się na własne oczy, czy to prawda czy może nie? :)  Z domu wyjechaliśmy w sobotę o 3:20, ponieważ chcieliśmy złapać gąskę jeszcze przed wylotem.
Kiedy tylko pogoda pozwoliła zaczęliśmy obserwacje, które zaczęły się niesamowitym gatunkiem, którym była pójdźka! Ta obserwacja niesamowicie mnie ucieszyła, ponieważ miesiąc temu widziałem ją pierwszy raz w życiu, a teraz razem z tatą sami znajdujemy tego ptaszka na jednym z kominów!

Pójdźka
Robimy jej dokumentacyjne zdjęcie i jedziemy dalej. Jakiś kilometr przed dojazdem na miejsce przed maską samochody przelatuje nam para kuropatw, które zatrzymują się blisko auta i jakby nigdy nic samiec zaczyna "śpiewać", a samiczka spokojnie sobie je. Oto dokumentacja naszego spotkania...

Kuropatwa / Perdix perdix
Kuropatwa / Perdix perdix
Kuropatwa / Perdix perdix
Kuropatwa / Perdix perdix
Kuropatwa / Perdix perdix
Kuropatwa / Perdix perdix
Kuropatwa / Perdix perdix

Kuropatwy sobie poszły, a my z tatą dojechaliśmy na miejsce. Niestety na pierwszy rzut oka zobaczyliśmy tylko 20 gęgaw i ani jednej gąski więcej co nas troszkę zmartwiło. Niestety w tym momencie na dodatek się rozpadało i to dosyć mocno. Ja tylko na chwilkę wyszedłem z samochodu, żeby jeszcze raz się rozejrzeć po okolicy. Było kilka fajnych ptaków, ponieważ widziałem ponad 100 czajek, 7 kszyków, 3 płakonosy, cyraneczkę, pełzacza ogrodowego, żurawie, myszołowa, trznadle, makolągwy, potrzeszcze, masę skowronków i kilka kwiczołów.

Skowronek / Alauda arvensis

Zmartwieni tym, że żadnych gęsi nie widać postanowiliśmy pojechać na drugą stronę rozlewisk. W drodze na nią widzieliśmy kilka zięb, pliszek siwych 20 gęsi białoczelnych, myszołowa włochatego i trochę świstunów. Dojechaliśmy na miejsce i w sumie oprócz naszego położenia ptasio nic się nie zmieniło. Od tego momentu, czyli 8:30 zaczęliśmy się szwendać po okolicznych polach licząc na to, że, gdzieś tu znajdziemy żerujące ptaki. Nasze blisko 1:30 poszukiwania nie przyniosły pożądanych efektów, dlatego po tym czasie wróciliśmy lekko zrezygnowani nad rozlewiska, gdzie ptaków jak nie było tak nie ma. Mijały kolejne minuty, aż nagle na niebie ukazał nam się piękny widok około 1000gęsi lecących w naszą stronę!!! Czekaliśmy z tatą z wielką niecierpliwością na widok lądujących ptaków, co po pewnym czasie doszło do skutku. Ptaki wylądowały, ale tak siadły, że znów musieliśmy przejechać znów na drugą stronę, skąd dostęp do ptaków był dużo lepszy.
Szybko dotarliśmy na miejsce, gdzie z lunetą stał już Łukasz Matyjasiak, który był tu w tym samym celu co my. Teraz w 3 nerwowo przeglądaliśmy całe stadko skąd udało się wyłuskać, aż 5 bernikli białolicych, lecz dziś one zeszły na drugi plan, ponieważ Łukasz nagle powiedział bardzo spokojnym głosem, że znalazł ptaka! Szybko podbiegłem do jego lunety, spojrzałem w wizjer i ujrzałem w nim gęś małą!!! Próbowałem zrobić zdjęcie, ale ptaki szybko się pomieszały i gąska znikła. Stanąłem do lunety i po kilkunastu minutach udało mi się ją wypatrzeć. Od razu chwyciłem po aparat i zrobiłem jej kilka zdjęć, które potwierdzają naszą obserwacje.

Gęś małą / Anser erythropus

Na tym zdjęciu nie widać może tego tak dobrze, ale ptak ba na plecach nadajnik z dość dużą antenką, która dodatkowo pomagała przy jego odnalezieniu :)
Dodatkowo między gęśmi pływało około 20 rożeńców, 2 krakwy, samiec cyraneczki, 200 świstunów, krzyżówki i wspomniane wcześniej 5 bernikli białolicych.
Nasza bohaterka znów, gdzieś znikła, a my tym samym razem z Łukaszem pojechaliśmy w jeszcze jedno miejsce, gdzie było około 3500-4000 gęsi.
Na miejscu po za nimi widzieliśmy około 1000 siewek złotych, 8 kosmaczy, 7 pustułek, 12 bernikli białolicych, 2 myszołowy, pierwsze 3 w tym roku błotniaki stawowe i traktor, który podniósł do lotu całe wcześniej wspomniane stado...

Błotniak stawowy / Circus aeruginosus

Gęsi


4 komentarze:

  1. Gratuluję ekstra obserwacji i spotkania gęsi małej! Super zdjęcia. Też byłam w Dolinie Słudwi i Przysowy, jednak tylu gatunków chyba nie zaobserwowałam ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje! Też się bardzo ciesze, że udało nam się zobaczyć gąskę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulację gąski, u mnie natomiast, z ciekawszych gęsi, stale przebywają bernikle białolice i kanadyjskie;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuje bardzo! Nimi też miło jest zawsze nacieszyć oko :)

    OdpowiedzUsuń